Centrum historyczne, które od 30 lat zostało uznane za strefę zabytków, jest jednocześnie strefą dla pieszych. Będzie kusiło do niezakłóconych spacerów po rynku głównym Námestie osloboditeľov i jego przylegających ulic. Tuż przy wejściu, na tle historycznych zabytków architektury, uwagę zwraca nowoczesna Fontanna Metamorfozy z obracającymi się kolorowymi blokami. Nosi przesłanie o upływającym czasie, nowych ideach, a także symbolizuje łopatki turbin. A dlaczego właśnie turbiny? W czasach, gdy turbiny były najbardziej zaawansowanymi i potężnymi maszynami, Aurel Stodola poświęcił im swoje życie. Pochodził z Liptowskiego Mikulasza i był szanowany przez samego Alberta Einsteina. O Aurelu Stodole można dowiedzieć się wiele z tablicy informacyjnej tuż obok fontanny lub na wystawie Gabinet Profesora Stodola w muzeum miejskim. Na fontannie można znaleźć wyryte jego imię i imiona kolejnych 70 wyjątkowych rodaków pochodzących z Mikulasza. Zatrzymując się na chwilę, w kolorowych blokach fontanny zobaczysz odbicie okolicznych domów. Ponieważ kiedyś należały do zamożnych mieszczan, wiele z nich jest pięknie zdobionych. Wystarczy podnieść głowę i zobaczyć relief pawia zdobiący najbliższą fasadę. Szukaj jednak niezwykłych szczegółów, zwłaszcza w zabytkach historycznych. Na najstarszym zabytku architektury, Kościele św. Mikołaja odkryjesz płaskorzeźbę żegnającego się Mikołaja i zegar słoneczny, herb stolicy Liptowa na Domu Żupnym, popiersie światowej sławy grafika Kolomana Sokola na Dworze Pongráców i sąsiedni budynek z masywną arkadę, którego nie można przeoczyć, w którym obecnie mieści się muzeum miejskie. Atmosferę centrum historycznego dopełniają rzeźby  postaci. Są nadnaturalnych wielkości i są także wyjątkowe, ponieważ na swoim cokole znajdziesz życiorys osoby, dzięki czemu możesz od razu zaliczyć do historii szlachcica Pongráca, poetę Janka Kráľa, założyciela słowackiego teatru amatorskiego Gašpara Fejérpataka-Belopotockiego, księdza i nacjonalisty Michała Mirosława Hodżę czy autora pierwszego śpiewnika ewangelickiego Juraja Tranovskiego. Po ich przeczytaniu przekonasz się, że ingerowali nie tylko w historię miast, ale także w historię kraju. Podczas wędrówek czeka jeszcze jeden bonus - w niektórych momentach za zabytkami historycznymi otwierają się widoki na panoramę okolicznych gór. A jeśli zmęczy Cię spacer, wybierz jedną z wielu ławek i odpoczywając możesz obserwować życie w mieście.